W skarbcu Katedry Pelplińskiej przez wieki gromadzone były szaty liturgiczne, służące cystersom. W XIX wieku, kiedy Pelplin został stolicą diecezji, dołączone zostały zasoby skarbca katedralnego w Chełmży. W ten sposób powstał świetny i różnorodny zbiór paramentów liturgicznych, liczący kilka tysięcy przedmiotów. Do dzisiaj zachowała się ogromna część tekstylnych zabytków, stawiając pelplińską kolekcję wśród najbogatszych europejskich zbiorów zabytkowy tkanin i haftów. Znajdziemy wśród nich paramenty wykonane z tkanin wyprodukowanych w najważniejszych ośrodkach tkackich XVI, XVII, XVIII i XIX wiecznej Europy. Warto zwrócić uwagę na jedwabne aksamity z XVI stulecia, pochodzące z manufaktur włoskich, jedwabne tafty i adamaszki produkowane przez fabryki tekstylne we Francji, w tym najsławniejsze w Lyonie w XVII i XVIII wieku oraz na XIX-wieczne figuralne tkaniny żakardowe, nawiązujące do gustu i wzornictwa poprzednich epok. Wiele zabytkowych szat zdobią hafty. W pelplińskim zbiorze zachowały się tylko nieliczne, ale przez to bardzo cenne przykłady haftów z początku i końca XV wieku. Dwie kolumny naszyto wtórnie na jednym ornacie w XIX bądź XX wieku. Perłą zbioru są dwa ornaty z początku XVI wieku, ze scenami z życia św. Katarzyny Aleksandryjskiej oraz tzw. Eucharystyczny. Oba wyhaftowano bardzo trudną techniką „złota cieniowanego” w warsztacie w Północnych Niderlandach. Wśród paramentów z XVII i XVIII stulecia są ornaty wykonane w klasztornych pracowniach pomorskich. Większość z nich ma cechy, pozwalające łączyć je z klasztorami benedyktynek żarnowieckich, toruńskich, chełmińskich oraz norbertanek żukowskich. Sarmacki gust i zależności od wzornictwa sztuki Wschodu, wykazują nie tylko te paramenty, ale także ornaty uszyte z pasów kontuszowych. Niezwykle interesujący jest zespół obiektów, które powstały w XIX i na pocz. XX stulecia w wytwórniach niemieckich i lyońskich. W reakcji na gust barokowy, podejmowano próby „odrodzenia szatnictwa liturgicznego”. Starano się powrócić do stylistyki średniowiecznej i dawnych technik, aby przywrócić paramentom liturgicznym ich znaczenia symboliczne i teologiczne. Można było wówczas nabywać ornaty „z metra” bardzo dobrze wykonane technicznie, które odtwarzały wzory gotyckich i renesansowych tkanin i haftów, ale także zaopatrzyć zakrystię w indywidualnie projektowane garnitury liturgiczne, których styl łączył przeszłość z aktualną modą. Stąd, w wielu parlamentach, pojawiają się motywy charakterystyczne dla secesji i Art Deco.
Zbiór pelplińskich paramentów liturgicznych, kryje w sobie wiele dotąd nie odkrytych informacji historycznych, w tym powiązań z historycznymi postaciami diecezji chełmińskiej. Zaledwie parę obiektów doczekało się dotąd szczegółowego opracowania. Wystawa ma rozpocząć systematyczne opracowywanie tego niezwykle bogatego zbioru i dać podstawy do stworzenia stałej ekspozycji tkanin w Muzeum Diecezjalnym. Wszystko po to, aby również ta część dorobku kulturowego Pelplina mogła stać się jego dumą i znakiem rozpoznawczym.